W DINOLANDZIE

02 CZERWCA 2011r.
Dziś, zgodnie z zaproszeniem, wybraliśmy się na wycieczkę do Dinolandu,który znajduje się w Szklarskiej Porębie.
Zawiozły nas tam 2 busy, bo pojechaliśmy z klasą Ic.
 Na miejscu czekała na nas wiele atrakcji.
NA ŚCIEŻCE DYDAKTYCZNEJ MOGLIŚMY SIĘ SPOTKAĆ Z RÓŻNYMI DINOZAURAMI W ICH ORYGINALNYCH ROZMIARACH.
NIEKTÓRE BYŁY NAPRAWDĘ OGROMNE I STRASZNE.

KAŻDY Z NAS ODBYŁ PODRÓŻ KOLEJKĄ FLINSTONÓW I MÓGŁ, JAK PRAWDZIWY ARCHEOLOG, ODKOPAĆ SZKIELET DINOZAURA.
BADACZ DINOZAURÓW MUSI BYĆ ODWAŻNY I SILNY, DLATEGO SPRAWDZILIŚMY SWOJĄ SPRAWNOŚĆ W PARKU LINOWYM.
WCALE NIEŁATWO BYŁO,POKONAĆ WYZNACZONĄ TRASĘ, ALE KAŻDEMU SIĘ UDAŁO I TO DWA RAZY!
NIEMAŁO ATRAKCJI CZEKAŁO NAS W KONIE 5D.
TAM NIE TYLKO MOGLIŚMY OGLĄDAĆ WĘDRÓWKI DINOZAURÓW, ALE POCZULIŚMY NA WŁASNEJ SKÓRZE ICH SIŁĘ I MOC. TRZĘSŁY SIĘ SIEDZENIA, TRYSKAŁA WODA, WIAŁ WIATR.
NAWET NAJWIĘKSZE ŁOBUZIAKI MIAŁY STRACHA.
POTEM BYŁ CZAS NA ZAKUPY W DINO-SHOPIE I ZABAWY NA PLACU ZABAW.
SIŁ DODAŁ NAM POSIŁEK W MIEJSCOWEJ KAWIARENCE.
KAŻDY DOSTAŁ OGROMNY KOTLET - CZYŻBY Z DINOZAURA?
ZMĘCZENI, ALE ZADOWOLENI WRÓCILIŚMY DO DOMU.