INDIAŃSKA WIOSKA

17 MAJA 2011r.

HOWK BLADE TWARZE!

WIELKI WÓDZ INCZUCZUNA WZYWA WAS NA TURNIEJ INDIAŃSKI. 

WSZYSCY MAJĄ SIĘ STAWIĆ GODNIE UBRANI I WYMALOWANI.
HOWK!

Oczywiście odpowiedzieliśmy na wezwanie wodza i na jeden dzień zamieniliśmy się w Indian.

Wcześniej nauczyliśmy się tańca indiańskiego.

 Spotkanie z wodzem i jego rodziną rozpoczęliśmy od narady w wigwamie.

Z zagadki dowiedzieliśmy się, że żona wodza to Czuczuna, a jego syn to Czako. 

Później podzieliliśmy się na trzy plemiona:

CZIROKEZI, CZIKASAWI, CZIRAPACZE

Rozpoczął się Turniej Plemion, w którym mieliśmy do wykonania wiele trudnych konkurencji. 

Przy każdej dowiadywaliśmy się czegoś ciekawego o życiu Indian.

NA POCZĄTEK KAŻDE Z PLEMION MUSIAŁO ODCZYTAĆ TAJEMNICZĄ WIADOMOŚĆ NAPISANĄ NA BAWOLEJ SKÓRZE.

INDIANIE BARDZO LUBIĄ OZDOBY, ALE MUSZĄ JE WYKONAĆ SAMI.

SWOJE UBRANIA INDIANIA SZYLI ZE SKÓR ZWIERZĄT.

POŻYWIENIE ZDOBYWALI NA POLOWANIACH NA ZWIERZYNĘ ŻYJĄCĄ W POBLIŻU ICH WIOSEK.

NA POLOWANIE NA NIEDŹWIEDZIA WYBIERALI SIĘ WSPÓLNIE.

W RZEKACH ŁOWILI RYBY.

BYŁO TEŻ ZADANIE NA DOSKONAŁY SŁUCH I SMAK INDIAN, KTÓRZY ZNANI SĄ Z TEGO, ŻE POTRAFIĄ WYTROPIĆ ZWIERZYNĘ PO KILKU DROBNYCH ŚLADACH I SZCZEGÓŁACH.
NA KONIEC MUSIAŁY POPISAĆ SIĘ INDIANKI,KTÓRE DBAJĄ O TO,BY ICH DZIECI I MĘŻOWIE NIE BYLI GŁODNI.

TURNIEJ ZAKOŃCZYŁY ZAGADKI.
A OTO WYNIKI:

CZIROKEZI

CZIKASAWI

CZIRAPACZE

NA KONIEC DYPLOMY I UPOMINKI DLA WSZYSTKICH.

HOWK INDIANIE!